Ciemny brąz wybrałam w nadziei, że włosy wyjdą ciemno brązowe z chłodnym odcieniem. . .
Oczywiście od razu zabrałam się do roboty: Producent zapewnia, iż w farbie nie uświadczymy przykrego zapachu, włosy będą miękkie i zdrowe...
Fakt ! Farba o dziwo pachniała pięknie, owocowo! Naprawdę byłam zaskoczona. W pudełku znalazłam taki o to zestaw:
Po wyciśnięciu tubek do miseczki, moim oczom ukazał się bardzo przyjemny widok... Biały krem z morelowymi lodami;) MMM...
Po wymieszaniu, powoli przybierał kolor siwy;) Ale nie o tym miało być.
Farbę trzymałam 35 minut ( 5 minut dłużej niż zaleca producent), pachniała ładnie, nie spływała a wręcz zrobiła się dość sztywna i sucha... jak dla mnie to mały minus, ponieważ ciężko było mi ją wsmarować w tzw.kitkę.
Po zmyciu... Moim oczom ukazał się piękny, chłodny brąz.
Z daleka wpada w czerń, jednak w słońcu i świetle dziennym jest to chłodny ciemny brąz. Szkoda, że zdjęcie nie ujęło tego tak jak chciałam...Jak dla mnie, kolor mógł by nawet być nieco ciemniejszy. Ale i tak, jest lepiej niż sobie to wyobrażałam. Włosy są odżywione i błyszczące. Dotychczas nawet średnie brązy wychodziły jakoś czarno, a tu proszę.
Kolejnym plusem jest to że włosy są mega piękne i miłe w dotyku. Faktyczny stan ich kondycji na pewno nie poprawił się, ale nie uważam by uległ pogorszeniu. Za wiele włosow mi nie wypadło, nie są szorstkie i bardzo łatwo było je rozczesać ( a to u mnie nowość) !!!
W skali od 1do 10 daję mu 9!
Minusem napewno jest cena....W naturze Garnier Olia kosztuje 22,99, W Intermarshu 21,99 a w czystej chacie zapłaciłam za niego 18.50 a to jest różnica!!!
Mimo to warto, bardzo polecam tą farbę. Za 4tygodnie napiszę jak z jej trwałością, jeżeli utrzyma się ładnie na włosach - to na 100% do niej wrócę!!!




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz